CODER

Panie Piotrze
Dzisiaj czytając nowe rozporządzenie na temat dokladności określenia wysokości instrumentu i lustra z ciekawości zmierzyłem dokładnie na mojej tyczce z lustrem jaka jest wysokość od podłogi do środka pryzmatu i okazało się, że mam stały błąd -7mm.( niestety o pomimo że tyczka jest w dobrym stanie wytarł się grot). Dlatego zgłaszam propozycję aby w opcjach programu Winkalk można był ustawić wspólczynnik korygujący nominalną wysokośc lustra (Ustawialna stała wartość, która będzie dodawana lub odejmowana od danej wysokości lustra) . Przyda się też gdy używa się nie stanowiacego komplet zestawu tyczka - lustro/ Myślę, że innym kolegom spodoba się moja propozycja

> Panie Piotrze
> Dzisiaj czytając nowe rozporządzenie na temat dokladności określenia
> wysokości instrumentu i lustra z ciekawości zmierzyłem dokładnie na mojej
> tyczce z lustrem jaka jest wysokość od podłogi do środka pryzmatu i okazało
> się, że mam stały błąd -7mm.( niestety o pomimo że tyczka jest w dobrym
> stanie wytarł się grot). Dlatego zgłaszam propozycję aby w opcjach programu
> Winkalk można był ustawić wspólczynnik korygujący nominalną wysokośc
> lustra (Ustawialna stała wartość, która będzie dodawana lub odejmowana od
> danej wysokości lustra) . Przyda się też gdy używa się nie stanowiacego
> komplet zestawu tyczka - lustro/ Myślę, że innym kolegom spodoba się moja
> propozycja
Gdy masz otwarte okno edycji pomiarów tachimetrycznych pojawia się w menu górnym "edycja". W tej zakładce masz funkcje zmiany wysokości celu dla wszystkich pikiet. Tyle, że jest to zmiana nie o jakąś stałą a na inną jednakową wysokość.

Jest też opcja dodaj/odejmij stałą do wysokości lustra.
jednak kolega wyżej nie chce tego robić za każdym razem gdy tworzy nowe zadanie w edycji pom.tach.
Chodzi o to aby winkalk robił to automatycznie za każdym razem.

---
Korepetycje z ewmapy / pliki gml / operaty -> ewmapa@o2.pl

> Jest też opcja dodaj/odejmij stałą do wysokości lustra.
> jednak kolega wyżej nie chce tego robić za każdym razem gdy tworzy nowe
> zadanie w edycji pom.tach.
> Chodzi o to aby winkalk robił to automatycznie za każdym razem.
Tylko nie zawsze taka korekta jest potrzebna w ramach jednego obiektu, a nawet jednego stanowiska więc nie wiem czy to dobry pomysł bo ktoś zapomni czy to włączył czy nie.

> > Jest też opcja dodaj/odejmij stałą do wysokości lustra.
> > jednak kolega wyżej nie chce tego robić za każdym razem gdy tworzy nowe
> > zadanie w edycji pom.tach.
> > Chodzi o to aby winkalk robił to automatycznie za każdym razem.
> Tylko nie zawsze taka korekta jest potrzebna w ramach jednego obiektu, a
> nawet jednego stanowiska więc nie wiem czy to dobry pomysł bo ktoś zapomni
> czy to włączył czy nie.

ja też myślę że korekta wysokości tyczki dla całego zadania powinna być dostępna, najlepiej umiejscowić możliwość zmiany w opcjach-jednostki błąd miejsca zera i nie rezygnował bym z możliwości korekty w mijscu ed. pom. tach. edycja dodaj do wysokości celu. Moje wszystkie tyczki mają inne wysokości niż wynikało by z odczytu wysokości.
Myślę, że propozycja jest zasadna.

> > > Jest też opcja dodaj/odejmij stałą do wysokości lustra.
> > > jednak kolega wyżej nie chce tego robić za każdym razem gdy tworzy
> nowe
> > > zadanie w edycji pom.tach.
> > > Chodzi o to aby winkalk robił to automatycznie za każdym razem.
> > Tylko nie zawsze taka korekta jest potrzebna w ramach jednego obiektu, a
> > nawet jednego stanowiska więc nie wiem czy to dobry pomysł bo ktoś
> zapomni
> > czy to włączył czy nie.
>
> ja też myślę że korekta wysokości tyczki dla całego zadania powinna być
> dostępna, najlepiej umiejscowić możliwość zmiany w opcjach-jednostki błąd
> miejsca zera i nie rezygnował bym z możliwości korekty w mijscu ed. pom.
> tach. edycja dodaj do wysokości celu. Moje wszystkie tyczki mają inne
> wysokości niż wynikało by z odczytu wysokości.
> Myślę, że propozycja jest zasadna.

Nie rozumiem w czym przeszkadza błąd zera tyczki.
Przecież wszystkie pikiet łącznie z nawiązaniem mierzone są tą samą tyczką z tym samym błędem zera i wynik nie jest z tego powodu skażony błędem.

Jeżeli ktoś wpisze do winkalka H celu 1,50 a w rzeczywistości było 1,80 to pikiety dostaną błędne wartości H.

---
Korepetycje z ewmapy / pliki gml / operaty -> ewmapa@o2.pl

> Jeżeli ktoś wpisze do winkalka H celu 1,50 a w rzeczywistości było 1,80 to
> pikiety dostaną błędne wartości H.

Jeżeli tą samą tyczką wykona nawiązanie lub zmierzy wysokość instrumentu to nic nie będzie błędne.

Chyba myślimy o czymś innym.
Ja zakładam że kolega mierzy wys. stanowiska miarą a wysokość lustra odczytuje na tyczce od lustra.
I tu pojawia się błąd - tyczka od lustra wskazuje np. 1,50 a w rzeczywistości jest np. 1,80

---
Korepetycje z ewmapy / pliki gml / operaty -> ewmapa@o2.pl

> Chyba myślimy o czymś innym.
> Ja zakładam że kolega mierzy wys. stanowiska miarą a wysokość lustra
> odczytuje na tyczce od lustra.
> I tu pojawia się błąd - tyczka od lustra wskazuje np. 1,50 a w
> rzeczywistości jest np. 1,80

Ja jeżeli już wys. instr. mierzę, to mierzę ją również tą tyczką z lustrem i mam 1,50=1,50.

A korygować ekstra wys. tyczki w programie wychodzi na to samo co korygować wysokość instrumentu, nawet od razu na na stanowisku.

> > Chyba myślimy o czymś innym.
> > Ja zakładam że kolega mierzy wys. stanowiska miarą a wysokość lustra
> > odczytuje na tyczce od lustra.
> > I tu pojawia się błąd - tyczka od lustra wskazuje np. 1,50 a w
> > rzeczywistości jest np. 1,80
>
> Ja jeżeli już wys. instr. mierzę, to mierzę ją również tą tyczką z lustrem
> i mam 1,50=1,50.
>
> A korygować ekstra wys. tyczki w programie wychodzi na to samo co korygować
> wysokość instrumentu, nawet od razu na na stanowisku.

jasne że można tak jak P. J.MAKARSKI i będzie dobrze można też poradzić sobie bez winkalka, ale my tu piszemy, o tym że jeżeli dodać to co proponuje topkon to program zyska na funkcjonalności

> > > Chyba myślimy o czymś innym.
> > > Ja zakładam że kolega mierzy wys. stanowiska miarą a wysokość lustra
> > > odczytuje na tyczce od lustra.
> > > I tu pojawia się błąd - tyczka od lustra wskazuje np. 1,50 a w
> > > rzeczywistości jest np. 1,80
> >
> > Ja jeżeli już wys. instr. mierzę, to mierzę ją również tą tyczką z
> lustrem
> > i mam 1,50=1,50.
> >
> > A korygować ekstra wys. tyczki w programie wychodzi na to samo co
> korygować
> > wysokość instrumentu, nawet od razu na na stanowisku.
>
> jasne że można tak jak P. J.MAKARSKI i będzie dobrze można też poradzić
> sobie bez winkalka, ale my tu piszemy, o tym że jeżeli dodać to co
> proponuje topkon to program zyska na funkcjonalności

Czy bez Winkalka można poradzić to czasami czytając fora miewam wątpliwości.

Niech sobie będzie poprawa funkcjonalności, byle nie w opcjach.

Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w miarę stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać przed każdym użyciem programu.

> Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w miarę
> stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać przed
> każdym użyciem programu.

Dokładnie tak.
N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia opcji kąty Horyzont/Zenit

---
Admin

> > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w miarę
> > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać przed
> > każdym użyciem programu.
>
> Dokładnie tak.
> N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia opcji
> kąty Horyzont/Zenit
Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam lustro na wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu jaka jest na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza dokładność rzędu 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje się z dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą niwelatory.

> > > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w
> miarę
> > > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać przed
> > > każdym użyciem programu.
> >
> > Dokładnie tak.
> > N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia opcji
> > kąty Horyzont/Zenit
> Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam lustro na
> wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd
> wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu jaka jest
> na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza dokładność rzędu
> 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje się z
> dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą niwelatory.

Pamiętam jak pracowałem WBGiTR i kolega dostał tachimetr elektroniczny z rejestratorem, wcześniej pracował teodolitem i nasadką, to uznał, że za dużo do ustawiania i zapamiętania, jego zdanie jego sprawa.

> > > > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w
> > miarę
> > > > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać
> przed
> > > > każdym użyciem programu.
> > >
> > > Dokładnie tak.
> > > N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia
> opcji
> > > kąty Horyzont/Zenit
> > Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam lustro na
> > wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd
> > wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu jaka
> jest
> > na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza dokładność
> rzędu
> > 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje się z
> > dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą
> niwelatory.
>
> Pamiętam jak pracowałem WBGiTR i kolega dostał tachimetr elektroniczny z
> rejestratorem, wcześniej pracował teodolitem i nasadką, to uznał, że za
> dużo do ustawiania i zapamiętania, jego zdanie jego sprawa.


Argument że na programie mogą pracować różne osoby nie jest trafny
Tu przecież chodzi o błąd używanej tyczki z lustrem. Wydaje ni się że z winkalka korzysta dużo więcej użytkowników którzy mają jedną tyczkę z
lustrem niż takich którzy korzystają z kilku tyczek. Ja mam jedną tyczkę wolałbym zauważony błąd umieścić na stałe w opcjach, a nie przy każdym obliczeniu o tym błędzie pamiętać.
Pomysły żeby mierzyć wysokość instrumenty tyczką do mnie nie trafiają
bo w tym czasie kiedy ja ustawiam instrument mój pomiarowy już idzie z tyczką na nawiązanie.

> > > > > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień w
> > > miarę
> > > > > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać
> > przed
> > > > > każdym użyciem programu.
> > > >
> > > > Dokładnie tak.
> > > > N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia
> > opcji
> > > > kąty Horyzont/Zenit
> > > Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam lustro
> na
> > > wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd
> > > wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu jaka
> > jest
> > > na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza dokładność
> > rzędu
> > > 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje się z
> > > dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą
> > niwelatory.
> >
> > Pamiętam jak pracowałem WBGiTR i kolega dostał tachimetr elektroniczny z
> > rejestratorem, wcześniej pracował teodolitem i nasadką, to uznał, że za
> > dużo do ustawiania i zapamiętania, jego zdanie jego sprawa.
>
>
> Argument że na programie mogą pracować różne osoby nie jest trafny
> Tu przecież chodzi o błąd używanej tyczki z lustrem. Wydaje ni się że z
> winkalka korzysta dużo więcej użytkowników którzy mają jedną tyczkę z
> lustrem niż takich którzy korzystają z kilku tyczek. Ja mam jedną tyczkę
> wolałbym zauważony błąd umieścić na stałe w opcjach, a nie przy każdym
> obliczeniu o tym błędzie pamiętać.
> Pomysły żeby mierzyć wysokość instrumenty tyczką do mnie nie trafiają
> bo w tym czasie kiedy ja ustawiam instrument mój pomiarowy już idzie z
> tyczką na nawiązanie.
Pośpiech wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł, a w geodezji raczej jest nie wskazany. Z pośpiechu wynikają jedynie buble, za które trzeba płacić. Ale każdy "głazometra" ma prawo wyboru

> > > > > > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do ustawień
> w
> > > > miarę
> > > > > > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to sprawdzać
> > > przed
> > > > > > każdym użyciem programu.
> > > > >
> > > > > Dokładnie tak.
> > > > > N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem przestawienia
> > > opcji
> > > > > kąty Horyzont/Zenit
> > > > Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam lustro
> > na
> > > > wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd
> > > > wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu jaka
> > > jest
> > > > na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza dokładność
> > > rzędu
> > > > 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje się
> z
> > > > dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą
> > > niwelatory.
> > >
> > > Pamiętam jak pracowałem WBGiTR i kolega dostał tachimetr elektroniczny
> z
> > > rejestratorem, wcześniej pracował teodolitem i nasadką, to uznał, że
> za
> > > dużo do ustawiania i zapamiętania, jego zdanie jego sprawa.
> >
> >
> > Argument że na programie mogą pracować różne osoby nie jest trafny
> > Tu przecież chodzi o błąd używanej tyczki z lustrem. Wydaje ni się że z
> > winkalka korzysta dużo więcej użytkowników którzy mają jedną tyczkę z
> > lustrem niż takich którzy korzystają z kilku tyczek. Ja mam jedną tyczkę
> > wolałbym zauważony błąd umieścić na stałe w opcjach, a nie przy każdym
> > obliczeniu o tym błędzie pamiętać.
> > Pomysły żeby mierzyć wysokość instrumenty tyczką do mnie nie trafiają
> > bo w tym czasie kiedy ja ustawiam instrument mój pomiarowy już idzie z
> > tyczką na nawiązanie.
> Pośpiech wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł, a w geodezji raczej jest
> nie wskazany. Z pośpiechu wynikają jedynie buble, za które trzeba płacić.
> Ale każdy "głazometra" ma prawo wyboru

trochę powgi Stanley jak się nie podoba to nie zabieraj głosu, winkalk jest świetnym programem i funkcji ma więcej niż bym oczekiwał, dla ciebie to powinno się założyć forum pt co usunąć w winkalku. Co powiesz o mierzeniu wysokości tyczką gdy pomiarowy ma 1.1 m poradzisz używać tyczki do pomiarów realizacyjnych.
Rozumie kolegę zakładającego temat mam ten sam problem, groty tyczek wycierają się i nie zawsze jest sposób korygowania fizycznego.
Nie nalegam na wprowadzenie funkcji bo jak pisałem winkalk ma i tak więcej funkcji niż bym oczekiwał, pomyślałem, że jak jest miejsce na wprowadzenie korekty ze względu na błąd miejsca zera to obok można by umieścić korektę do długości tyczki. Żeby uciąć wszystkie za i przeciw to powiem wiem, że najlepszym sposobem korekty jest przeniesienie wysokości na oś bez mierzenia wysokości instrumentu od punktu nad którym został rozstawiony.

> > > > > > > Na programie mogą pracować różne osoby, opcje służą do
> ustawień
> > w
> > > > > miarę
> > > > > > > stałych, ustawień w opcjach nie ma zwyczaju co raz to
> sprawdzać
> > > > przed
> > > > > > > każdym użyciem programu.
> > > > > >
> > > > > > Dokładnie tak.
> > > > > > N.P. wpływa bardzo dużo problemów będących skutkiem
> przestawienia
> > > > opcji
> > > > > > kąty Horyzont/Zenit
> > > > > Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam
> lustro
> > > na
> > > > > wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany błąd
> > > > > wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu
> jaka
> > > > jest
> > > > > na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza
> dokładność
> > > > rzędu
> > > > > 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje
> się
> > z
> > > > > dokładnością 0,1m. Do określania dokładniejszych rzędnych służą
> > > > niwelatory.
> > > >
> > > > Pamiętam jak pracowałem WBGiTR i kolega dostał tachimetr
> elektroniczny
> > z
> > > > rejestratorem, wcześniej pracował teodolitem i nasadką, to uznał, że
> > za
> > > > dużo do ustawiania i zapamiętania, jego zdanie jego sprawa.
> > >
> > >
> > > Argument że na programie mogą pracować różne osoby nie jest trafny
> > > Tu przecież chodzi o błąd używanej tyczki z lustrem. Wydaje ni się że
> z
> > > winkalka korzysta dużo więcej użytkowników którzy mają jedną tyczkę z
> > > lustrem niż takich którzy korzystają z kilku tyczek. Ja mam jedną
> tyczkę
> > > wolałbym zauważony błąd umieścić na stałe w opcjach, a nie przy każdym
> > > obliczeniu o tym błędzie pamiętać.
> > > Pomysły żeby mierzyć wysokość instrumenty tyczką do mnie nie trafiają
>
> > > bo w tym czasie kiedy ja ustawiam instrument mój pomiarowy już idzie z
> > > tyczką na nawiązanie.
> > Pośpiech wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł, a w geodezji raczej
> jest
> > nie wskazany. Z pośpiechu wynikają jedynie buble, za które trzeba
> płacić.
> > Ale każdy "głazometra" ma prawo wyboru
>
> trochę powgi Stanley jak się nie podoba to nie zabieraj głosu, winkalk jest
> świetnym programem i funkcji ma więcej niż bym oczekiwał, dla ciebie to
> powinno się założyć forum pt co usunąć w winkalku. Co powiesz o mierzeniu
> wysokości tyczką gdy pomiarowy ma 1.1 m poradzisz używać tyczki do pomiarów
> realizacyjnych.
> Rozumie kolegę zakładającego temat mam ten sam problem, groty tyczek
> wycierają się i nie zawsze jest sposób korygowania fizycznego.
> Nie nalegam na wprowadzenie funkcji bo jak pisałem winkalk ma i tak więcej
> funkcji niż bym oczekiwał, pomyślałem, że jak jest miejsce na wprowadzenie
> korekty ze względu na błąd miejsca zera to obok można by umieścić korektę
> do długości tyczki. Żeby uciąć wszystkie za i przeciw to powiem wiem, że
> najlepszym sposobem korekty jest przeniesienie wysokości na oś bez
> mierzenia wysokości instrumentu od punktu nad którym został rozstawiony.
Trochę się uśmiałem z pomiarowego 1,1m . Ciekawe co byłoby przeszkodą dla niego chodzić z lustrem I=C powyżej jego wzrostu ?. Sam czasami ustawiam na wysokość większą niż posiadam i w niczym to nie koliduje. Temat przypomina mi raczej dzielenie włosa na czworo. A co do funkcji Winkalka to są ogromne, tylko po co mnożyć zbyteczne.

Stanley napisał
Ja radzę sobie z tym problemem w następujący sposób: ustawiam
> > lustro
> > > > na
> > > > > > wysokość instrumentu I=C i w ten sposób zostaje wyeliminowany
> błąd
> > > > > > wysokości lustra. Jak jest podnoszone to zapisuję wysokość celu
> > jaka
> > > > > jest
> > > > > > na tyczce. Zresztą do pomiarów tachimetrycznych wystarcza
> > dokładność
> > > > > rzędu
> > > > > > 2cm i taką dają instrumenty na 100m, a pikiety na gruncie podaje
> > się
> > > z
> > > > > > dokładnością 0,1m.
> >
> > > > bo w tym czasie kiedy ja ustawiam instrument mój pomiarowy już idzie
> z
> > > > tyczką na nawiązanie.
> > > Pośpiech wskazany jest tylko przy łapaniu pcheł, a w geodezji raczej
> > jest
> > > nie wskazany. Z pośpiechu wynikają jedynie buble, za które trzeba
> > płacić.
> > > Ale każdy "głazometra" ma prawo wyboru


Stanley zadziwia mnie Twoje rozumowanie: Ja chcę wyeliminować zauważony błąd
- 7mm zestawu tyczka -lustro, Dla Ciebie to jest pikuś bo wg. Ciebie tachimetr daje dokladność 2cm na 100m, a mógłby dawać nawet 0.1m bo z taką dokładnością opisuje się pikiety. Ty mierzysz wysokość osi instrumentu tyczką ( ciekawe z jaką dokładnością w pionie), a za chwilę sugerujesz mi, że przez to, że mój pomiarowy, w tym czasie gdy ja ustawiam instrument (i mierzę przy tym wysokość osi instrumenty zwijaną taśmą) idzie z lustrem na nawiązanie ja z tego "pośpiechu" robię buble. Zaiste ciekawe to rozumowanie.